wtorek, 12 czerwca 2018

Słodki Flirt Uniwersytet - udana kontynuacja czy zmarnowany potencjał?

O tym, że nadchodzi sequel popularnej, przeglarkowej gry otome, mogliśmy się już dowiedzieć kończąc czterdziesty odcinek, który jednocześnie też zakończył naszą przygodę w Słodkim Amorisie. Wtedy to, naszym oczom ukazała się zupełnie odmieniona postać, którą gramy. Nic dziwnego, bo jak się dowiedzieliśmy - minęło aż cztery lata!


Rzeczywista fabuła ma miejsce w Akademii Anteros. To właśnie tam, nasza główna bohaterka postanowiła studiować ostatni rok historii sztuki współczesnej. Wracając do miasta, które opuściła na tak długi okres, szybko zauważa, że jej dawni znajomi mocno się pozmieniali. Jednakże, kogo tak naprawdę mamy okazję spotkać w grze, a z kim nawiązać bliższą przez wielkie "b" relacje?


Tak, postacie których imię możemy zobaczyć w zwiastunie to właśnie osoby, które możemy w sobie rozkochać. Dwóch znajomych z liceum, sympatyczny Azjata pracujący w kawiarence oraz chyba największe zaskoczenie - nauczyciel. Ta oto czwórka wywołała lekkie kontrowersje. Wielu graczy zdążyło zaznajomić się z poprzednimi, tak jak to gra określa, "wybrankami serca", a ku naszemu zdziwieniu w kontynuacji, na którą tak cierpliwie czekało, pozostał tylko jeden, i to moim skromnym zdaniem, ten z którym najmniej chciałabym spacerować po korytarzach uczelni. Na szczęście, szybko naprawiono ten błąd i już w pierwszym odcinku mamy okazję na pogadankę z Natanielem, po której naszego sympatyka kotów z liceum również można dodać do zakładki "moje flirty". Pozostałej trójki chłopaków raczej nie spotkamy, a jak już to na pewno nie na długo, bowiem autorka gry, każdego z nich jako tako pokrzywdziła czy to uśmiercając rodziców, czy to wysyłając na wojnę. Czy to dobry zabieg?  Cytując klasyka: "no tak średnio bym powiedziała.". Przywiązanie się do postaci czy to z gry czy to z filmu i nazywanie jej tą swoją ulubioną spośród pozostałych z tytułu nie przechodzi tak po prostu. A wymazanie jej całkowicie z ekranu, może zniechęcić nas do dalszego śledzenia serii.


Prócz Kastiela, Priyii i Nata, na uczelni będziemy mieć okazję spotkać również wielu innych znajomych z liceum. Między innymi nie zabraknie bliskich nam przyjaciół: Rozalii i Alexego. Przed naszym ekranem dość często przewijać się będzie Melania studiująca ten sam kierunek co my, Kim, która porzuciwszy studia, została trenerką siłowni, oraz Amber, której nie poznacie. Zarówno z wyglądu jak i charakteru...

Przykładowa ilustracja. Dodaję z Natem, bo jego jako jedynego nie ma w zwiastunie.
Jak widać - ogromnie się zmienił.

Jeśli chodzi o mechanikę, czyli to na co gracze skarżą się najbardziej, szału nie ma. Było lepiej.
Otóż, dziennie zamiast dostawać 10 PA i 10 $, gra oferuje nam 20 PA i 5 $. Jedni uznali, by to za dobry deal, ale co jeżeli wam powiem, że teraz punkty akcji nie będą zabierane za przemieszczanie się z miejsca na miejsce, a za dialogi? Już nie tak fajnie. Na pierwszy odcinek, straciłam coś około 1000 PA. Więc albo uzbroicie się w cierpliwość i posłusznie będziecie dzień w dzień się logować, albo doładujecie konta prawdziwymi pieniędzmi. Preferuję tą pierwszą opcję, chociaż też może być trudno, gdyż wprowadzono limit. Uzbierać można tylko do 1000 punktów akcji i 1000 dolarów. Nie fajnie Beemov, nie fajnie.

Kto z nowych crushy najbardziej przypadł wam do gustu?
Mi Priya.

Na plus jednak można zaliczyć animację, które to pojawiają się podczas toczenia konwersacji z daną postacią. Jeśli z jakiegoś powodu spowalniają wam one komputer, w każdej chwili można je wyłączyć. W każdym bądź razie - miło popatrzeć jak nasz ulubiony bohater rusza ustami, nawet jeżeli wygląda to nienaturalnie.

Alexy zdecydowanie wyszedł na plus. 
Piszcie w komentarzach co wy sądzicie o Uniwersytecie oraz dzielcie się wrażeniami po pierwszych dwóch odcinkach. Chętnie poczytam wasze uwagi na ten temat. 

niedziela, 10 czerwca 2018

Cześć.

Nie lubię zbytnio pisać czy opowiadać o sobie, więc powiem krótko - jestem introwertyczką poniżej lat osiemnastu z liberalnymi poglądami politycznymi. Zawszę mam swoje zdanie i lubię dzielić się nim z innymi, podając przy tym argumenty. Dlatego właśnie, postanowiłam założyć bloga, w którym będę recenzować filmy, seriale, anime, gry komputerowe czy książki. Czasem pojawią się też inne posty, między innymi ciekawostki czy tak zwane 'top 10'. Mam nadzieję, że ten krótki, pisany na szybcika opis Cię zainteresował i będziesz tu od czasu do czasu zaglądać. A teraz tak jak mówi to pewien białowłosy wiedźmin: "Bywaj".